He he he... Gówniarz na pierwszym planie oznakowany adekwatnie do swojego statusu... Swoją drogą, tak fatalnie wykonane repliki czarnych tablic chyba pierwszy raz widzę, bo widać, że robota kogoś, kto zajmuje się tym "zawodowo". Rozumiem, że producenci stosują wyłącznie współczesny krój liter, ale z tym marginesem jak na białych tablicach, to już ktoś naprawdę popuścił wodze dyletanctwu...