Powiat przeszkoczył z drugiego zasobu (tablice ##XX) na szósty (tablice XX##) a potem na dziewiąty (tablice ###XX). pomijając trzeci, czwarty, piąty, siódmy i ósmy (kolejno #X##, ##X#, #XX#, ##### i ####X). Jak podaje WPTR, powiat żniński wydał 115 tysięcy tablic, gdzie żeby "dorwać się po kolei" do dziewiątego zasobu trzeba wydać jakieś 3 razy więcej tablic. To oczywiście problem z dupy, bo w niczym to nikomu nie przeszkadza, ale fajnie by było gdyby tablice były wydawane konsekwentnie
nywi3 Powiat przeszkoczył z drugiego zasobu (tablice ##XX) na szósty (tablice XX##) a potem na dziewiąty (tablice ###XX). pomijając trzeci, czwarty, piąty, siódmy i ósmy (kolejno #X##, ##X#, #XX#, ##### i ####X). Jak podaje WPTR, powiat żniński wydał 115 tysięcy tablic, gdzie żeby "dorwać się po kolei" do dziewiątego zasobu trzeba wydać jakieś 3 razy więcej tablic. To oczywiście problem z dupy, bo w niczym to nikomu nie przeszkadza, ale fajnie by było gdyby tablice były wydawane konsekwentnie
I słusznie, nigdzie nie ma nakazu wydawania zasobów w kolejności, w jakiej wskazane są w rozporządzeniu.
AT2007 Podzielam zdanie nywi3! Jak dla mnie to powinno się wydawać po kolei,a nie robić przeskoki. Wtedy byłoby przejrzyściej i czytelniej...
Przecież wydają po kolei wybrane przez siebie zasoby. Nigdzie nie ma zapisane, że zasoby muszą być wydawane w kolejności w jakiej zostały wpisane w rozporządzeniu. Co mówi rozporządzenie? Otóż "na tablicach rejestracyjnych zwyczajnych samochodowych – pierwsza litera stanowi wyróżnik województwa, druga lub druga i trzecia litera stanowią wyróżnik powiatu, następne cyfry lub cyfry i litera lub litery stanowią wyróżnik pojazdu tworzony kolejno w układzie:". Słowo kolejno odnosi się do kolejności znaków w konkretnym układzie, np. są trzy cyfry i później dwie litery. Nigdzie z tego przepisu nie wynika zobowiązanie organu rejestrującego to wydawania zasobów z kolejnością, która nie istnieje, lecz zamawiania tablic zgodnie z jednym z wyróżnionych układów.
Nie powiedziałem przecież że trzeba batorzyć żnińskich urzędników dla tego że nie trzymają się delikatnie zaimplikowanej przez rozporządzenie kolejności, po prostu myślę że jeżeli już chcieli przy niej grzebać mogliby nie odpalać maszyny do bingo tylko wysilić się na coś bardziej finezyjengo
Tak, jak kodeks drogowy nie wymaga życzliwości ani dobrego wychowania. Ale miło jest, gdy kierowcy jednak wykazują pewne nie wymagane prawem zachowania. Dlatego uważam, że kolekcjonerzy tablic, i właśnie bałaganiarze, to dwie grupy osób, które nie nadają się na urzędników w wydziale komunikacji.
nywi3 Nie powiedziałem przecież że trzeba batorzyć żnińskich urzędników dla tego że nie trzymają się delikatnie zaimplikowanej przez rozporządzenie kolejności, po prostu myślę że jeżeli już chcieli przy niej grzebać mogliby nie odpalać maszyny do bingo tylko wysilić się na coś bardziej finezyjengo
Najpierw ta kolejność musiałaby być w jakiś sposób istnieć. Porównaj sobie tekst rozporządzenia z 2000 r. z tekstem z 2002 r. (który obowiązuje do dziś), ustawodawca świadomie zrezygnował "z kolejności" zasobów.
Nikt też nie odpalał maszyny do bingo, wzorowali się na innych wielkopolskich powiatach, które idą takim systemem zasobów. Swoją drogą jest on najlepszy, bez stosowania dziwnych kombinacji zawierających przeplatanki liter i cyfr. Swoją drogą układ 1A11 stosowany jest na innych rodzajach tablic, więc trzymają się kolejności, przecież nikt nie może zabronić przeznaczenia całego zasobu na inne rodzaje tablic, nieprawdaż?
mp79 Tak, jak kodeks drogowy nie wymaga życzliwości ani dobrego wychowania. Ale miło jest, gdy kierowcy jednak wykazują pewne nie wymagane prawem zachowania. Dlatego uważam, że kolekcjonerzy tablic, i właśnie bałaganiarze, to dwie grupy osób, które nie nadają się na urzędników w wydziale komunikacji.
No właśnie, dlatego należy się pochwała dla żnińskich urzędników, że wydają tablice na samochody w najlepszych możliwych estetycznie kombinacjach, zamiast wydawać bałaganiarskie przeplatanki liter i cyfr